| Strona główna | Mapa serwisu | English version |
 |
|
|
|
o mnie |
|
Uśmiechniętą cytryną w koszu pomarańczy Pozorem i złudzeniem Emocjonalnym terrorystą Iluzją oddalania się w miarę przybliżania Sterem, żeglarzem, okrętem Przewidywalną niewiadomą Niepewnością Uporem maniaka Kaprysem Prowokacją Sprzecznością Wróblem, który marzy o gwiazdach Źrenicą marmurowego pomnika Papierosem w ustach ascety Namiętnością w zakonnej celi Bezsennością Koszmarem ja jawie Świętą zwykłością Wyjątkową przeciętnością Przeciętną wyjątkowością Pośpiechem warg i drżeniem rąk Codziennością Żywiołem Zagadką Swoim największym wrogiem Niezdecydowaniem Ryzykiem Impulsem Subtelnością i zmiennością Czystym szkłem Wyobraźnią i fantazją Księżycem, który nie potrzebuje gwiazd Książką z antykwariatu bez okładki Trójmasztowcem bez żagli Impresją Ambicją Egoizmem Zakrętem na prostej drodze Radością pod powiekami Agresją Empatią Gadatliwą ciszą Marzycielem Buntownikiem Umysłem zniewolonym wolnością ?? ?? ?? ?? ?? ?? ?? ?? ?? ?? ?? ?? Nie poznasz mnie patrząc na moje ciało... poznasz mnie patrząc w moją dusze... JEDNA WIELKA ZAGADKA -TO WŁAŚNIE CAŁY JA. ?? ?? ?? ?? ?? ?? ?? ?? ?? ?? ?? ?? WYMARZONY PARTNER Potrafisz docenić chwilę? Moment? Migawkę czasu? Dotyk zmarzniętych dłoni w środku stycznia. Chłodny wieczór we dwoje. Kłótnie z krzykami i trzaskaniem drzwiami. Ironiczny uśmiech. Ulubioną piosenkę, usłyszaną przypadkiem w hipermarkecie. Ciszę 10 minut przed świtem. Dyskretny pocałunek przy czerwonym świetle na skrzyżowaniu. Błysk biżuterii. Słońce odbite od skóry. Mokrą sukienkę przyklejoną do ciała. Patrzenie w sufit. Herbatę na drewnianej podłodze. Rozlany sok winogronowy. Dopalającą się świeczkę. Szelest przewracanej kartki. Nocne siedzenie na parapecie. Zmoczone deszczem włosy. Stanowcze ?nie?. Wymowne milczenie. Stukot szpilek na posadzce. Szalik niedbale owinięty na szyi. Kawę w zielonym kubku. Najzwyklejszy dzień? Myślałem ze był....nie warto oddawać całego swego serduszka tej jednej jedynej, która okaże sie kolejną, która zrani, oszuka, porzuci (...) "Jeżeli dziś mówię o tej świętości i godności, to czynię to w duchu dziękczynienia Bogu, który tak wielkich dzieł dokonał dla nas, a równocześnie czynię to w duchu troski o zachowanie dobra i piękna, jakim Stwórca obdarował ten świat. Istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że to, co tak cieszy oczy i raduje ducha, może ulec zniszczeniu". Jan Paweł II CO LUBIĘ -dzieci -zwierzęta -zapach kawy i świeżej pościeli (najlepiej w komplecie:) ) -chłodne noce i poranki -kadzidełka -polne kwiaty -zieloną herbate -drażnić się, kłocić się, ironizować... -wschody słońca i burze -śmiać się -dżem ananasowy -patrzyć na ślady samolotów na niebie;P ... -piękno tkwiące w niedoskonałościach:) -Wenecję -borówki i poziomki na górskim szlaku -morze (zwłaszcza Bałtyk) -nietuzinkowość, oryginalność i kreatywność -chodzić boso:) -Kraków (o każdej porze dnia, o każdej porze roku) -całonocne rozmowy -ludzi z poczuciem humoru -deszcz bijący o parapet -szarlotkę -naleśniki -patrzyć prosto w oczy -długie spacery -leżeć na trawie i patrzyć w niebo -przytulać się -wstawać bardzo wcześnie albo..nie wstawać wcale:P -odnajdywać wyjście z sytuacji bez wyjścia:P -szczerość -piekne kobiety (wszystkie) -sporty walki (kick-boxing, karate, vale tudo, krav mage) -dobry film -imprezki -muzyke -ludzi którzy maja własne zdanie i nie boją się go wypowaidać -poznawać nowych ludzi -basen -spedzac czas na siłowni -jazde rowerkiem -wakacje -dobre jedzonko - uwielbiam gotować :) |
 |
foty ze znajomymi |
 | |
|
o mnie |
| |
|
Galeria |
| |
|
Sekcja 4 |
| |
| Dusza 2007 |
